PMS, czyli kobieca przypadłość i męski wróg
Na wstępie tego tekstu należy zaznaczyć, że jest on adresowany do przedstawicieli obu płci. Jeśli bowiem jesteś kobietą i sama walczysz z PMS, możesz odnaleźć tu informacje, które okażą się pomocne. Jeśli natomiast jesteś mężczyzną i doświadczasz skutków PMS na własnej skórze (oczywiście metaforycznie), być może ten artykuł pozwoli Ci oszczędzić sobie choć odrobiny… cierpienia.
Czym więc jest PMS? To skrót od premenstrual syndrome, a więc w tłumaczeniu na język polski – zespół napięcia przedmiesiączkowego. Zaburzenie to definiujemy jako grupę objawów fizycznych, psychicznych i emocjonalnych, pojawiających się u kobiety na kilka lub kilkanaście dni przed wystąpieniem krwawienia miesięcznego. Dolegliwości te w większości przypadków ustępują w pierwszym dniu cyklu.
Zespół napięcia miesiączkowego stanowi powszechny problem. Statystyki donoszą bowiem, że na objawy z nim związane skarży się co druga miesiączkująca kobieta. Jakie jest więc podłoże PMS? Niestety, na to pytanie wciąż nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Trwają badania, których celem jest dotarcie do sedna problematycznego schorzenia. W jego etiopatogenezie postuluje się jednak udział zaburzeń hormonalnych. Mówi się o konsekwencjach nadprodukcji estrogenów, przy jednoczesnym niedoborze innych endogennych substancji – progestagenów. Inne źródła wskazują na fakt, że u podłoża PMS leżą oddziaływania produktów przemian metabolicznych progesteronu na struktury lokalizujące się w obrębie ośrodkowego układu nerwowego. Mówi się również o genetycznej komponencie przedmiesiączkowego zaburzenia.
Choć etiologia zespołu napięcia miesiączkowego nie jest jeszcze zupełnie jasna, objawy tej dolegliwości można z powodzeniem scharakteryzować w oparciu o doświadczenia pań (autopsja), ale również i panów (obserwacja kobiet w otoczeniu). Na czoło wysuwają się nieprzyjemne doświadczenia psychiczne i emocjonalne, takie jak drażliwość, agresja, płaczliwość, apatia, przygnębienie, labilność emocjonalna i wiele innych. Dodatkowo kobieta skarżyć się może na osłabienie fizyczne i zmiany w wyglądzie pod postacią obrzęków – zarówno tych uogólnionych, ale i zlokalizowanych w okolicach piersi. Te zaś mogą być też bolesne. Obrzękom towarzyszyć może przybieranie na wadze nawet do 2 – 4 kilogramów. Co więcej, na skórze twarzy kobiety przed miesiączką mogą pojawiać się zmiany pod postacią zaskórników, wyprysków i ropnych wykwitów, przez co przedstawicielka płci żeńskiej negatywnie postrzega swój wygląd, co dodatkowo pogłębia jej złe samopoczucie. Do innych objawów PMS należą między innymi zmiana apetytu – wzrost łaknienia i zapotrzebowania szczególnie na pokarmy słodkie, bolesność mięśni i pleców, ale także problemy natury jelitowej, takie jak zaparcia i wzdęcia. Dlatego właśnie, przed menstruacją należy zadbać o odpowiednią, lekkostrawną, bogatą w witaminy dietę.
Farmakoterapia PMS z reguły nie jest stosowana. W cięższych przypadkach pomóc mogą leki hormonalne, uspakajające, przeciwdepresyjne oraz moczopędne – głównie spironolakton.