Bańki lecznicze
Gdy jesteśmy chorzy, łapiemy się wszelkich metod, aby szybko stanąć na nogi. Nasze babcie doradziły by nam picie soku malinowego, czy soku z lipy, robienie sobie inhalacji, zażywanie czosnku i tranu oraz… postawienie sobie baniek leczniczych. Ta pradawna metoda walki z chorobą jest coraz miej powszechna, jednak jej skuteczność może potwierdzić każda babcia. Bańki lecznicze są bardzo skuteczne przy obniżeniu odporności, czy chorobach oskrzeli. Doświadczona osoba nakłada takie bańki, przeważnie na plecach, w kilkucentymetrowych odstępach między sobą. Bańki zasysają powietrze i wciągają skórę , przez co w środku bańki wytwarza się podciśnienie, które wyciąga krew z naczyń włosowatych. Po zdjęciu bańki powinien zostać krwisto czerwony ślad. Jeśli takowego nie było, oznacza to, że bańki lecznicze były źle postawione i zabieg trzeba powtórzyć. Krew wyciągnięta przez bańki lecznicze na zewnątrz żył, jest traktowana przez nasz organizm jako intruz. Dzięki temu produkowane jest więcej przeciwciał, gotowych do walki z chorobą, przez co szybciej zdrowiejemy. Po zabiegu bańkami lekarskimi musimy odpocząć w łóżku co najmniej dobę. Taki odpoczynek z pewnością korzystnie wpłynie również na naszą regenerację sił. Bańki lecznicze możemy kupić w każdej lepszej aptece. Na rynku są dostępne trzy rodzaje baniek: bańki szklane (do stawiania bez użycia ognia), bańki szklane klasyczne (stawiane na gorąco – mają najsilniejsze działanie) oraz bańki gumowe (ciśnienie powstaje w skutek zasysanej gumy).