Nadmiar cholesterolu – wielki nasz wróg

Powszechnie cholesterolem określa się lipoproteiny (substancje lipidowe), które znajdują się w osoczu krwi. Tak naprawdę to dopiero w ich skład wchodzi cholesterol. Fakt faktem jest on niezbędny do prawidłowej pracy naszego organizmu, jednakże trzeba kontrolować, by nie było go za dużo. Może to spowodować opłakane skutki – jest on źródłem wielu niebezpiecznych chorób. Trzeba pamiętać, iż jest on zarówno składnikiem, jak i produktem metabolizmu w organizmie człowieka.

Jego nadmiar to odkładanie się w naczyniach krwionośnych złogów tłuszczowych, co skutkuje zwężeniem ich światła. Taki stan może spowodować zaburzenia pracy serca, w tym zawał. Dodatkowo organizm narażony jest na takie konsekwencje jak: zmiany związane z miażdżycą, nieprawidłowe krążenie oraz zbyt wczesne starzenie się organizmu.

Lekarze specjaliści twierdzą, iż wzorcowe stężenie cholesterolu we krwi wynosi 250mg/100 ml i nie powinno tej normy przekraczać. Za książkowe prawidła uznaje się: 150-280 mg/100 ml. Gdy powyższe normy ulegają zachwianiu i są dużo wyższe, to zaczyna się pojawiać miażdżyca, co jest ogromnym narażeniem zdrowia, a nawet życia. Przede wszystkim powoduje miażdżycę naczyń wieńcowych serca, co skutkuje chorobami związanymi z krążeniem. W skrajnym przypadku może nastąpić zgon.

Ze względu, że nadmiar cholesterolu jest zjawiskiem niezwykle groźnym warto przestrzegać kilka skutecznych i pomocnych rad.

Jeśli chodzi o produkty spożywcze, to zaleca się spożywanie dużej ilości: siemienia lnianego, lecytynę (rozpuszcza cholesterol), jabłka, czosnek (dezynfekuje i odkaża organizm, a także zmniejsza ilość cholesterolu), błonnik zawarty w różnych pokarmach. Ważnym nawykiem żywieniowym winno być również smarowanie kanapek małą ilością masła (maksymalnie 3-4 dag w ciągu 1 dnia). Najkorzystniejsze jest całkowite zrezygnowanie z tego procederu.

Idealne dla naszego zdrowia jest unikanie lub zrezygnowanie z tłustych posiłków, a głównie z: tłustych mięs, serów, wędlin, zup zaprawianych tłuszczem oraz śmietaną, kalorycznych ciast, deserów. Za to preferowane jest konsumowanie mało nasyconych tłuszczów.

Bardzo dobrze jest jeść produkty mleczne, takie jak: mleko (co najmniej 2 szklanki dziennie), jogurty, serki, kefiry. Pokarmy te zawierają dużo wapnia.

Warto też spożywać mnóstwo warzyw, można nawet śmiało powiedzieć, że do kilograma dziennie! Ważne, by jeść je bez dodatku tłuszczu. Najlepiej w stanie surowym, gotowanym bądź na parze. Prócz tego produkty muszą być świeże, w innym wypadku tracą wiele witamin i innych korzystnych związków. Jeżeli już decydujemy się dodać do warzyw (np. do surówek) olej, to musi być on świeży i dobrze przechowywany. Będąc w świetle jełczeje, natomiast witamina A ulega rozkładowi. Zaś jeśli chcemy już spożyć danie na smażonym oleju, to ważne by nie był on spalony (trzeba więc regularnie go zmieniać). Spalony olej bowiem posiada trującą substancję (akroleinę), która jest rakotwórcza.

Nie można też skrobi jadać razem z białkiem. Gdy połączymy te składniki, to możemy sprawić, że pokarm będzie bardzo długo znajdować się w żołądku i nie zostanie szybko strawiony.

Jak widać z powyższych opisów podwyższony cholesterol jest bardzo poważnym schorzeniem, którego nie można zbagatelizować. Nadmiar cholesterolu – więcej niż 200 mg/ 100 ml krwi – jest sporym niebezpieczeństwem. Przekroczenie dawki 250 mg/ 100 ml, to już kryzysowa norma, która może spowodować nawet śmierć. Prawidłowa dieta jest więc nieunikniona, gdyż jest częścią kuracji.